Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jak-przewiezc-kota-do-Irlandii. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jak-przewiezc-kota-do-Irlandii. Pokaż wszystkie posty

środa, 21 listopada 2007

Jak przewiezc kota do Irlandii cz. II

Jak przewieźć kota do Irlandii - Transport

Witam w części II. Tutaj dopiero zaczyna się prawdziwa zabawa, paszport to pikuś :)



Aby przewieźć kota do Irlandii, trzeba spełnić kilka warunków:

FROM ELIGIBLE COUNTRY
Możesz podróżować tylko z kraju kwalifikującego się. Na szczęście Polska się kwalifikuje :) W ciągu 6 miesięcy od daty pobrania krwi do badania na przeciwciała, kot nie może podróżować do krajów niekwalifikujących się. Jeśli podróżujesz z kraju niekwalifikującego się - twojego zwierzaka niestety wciąż obowiązuje sześciomiesięczna kwarantanna.
Listę elegible countries znajdziecie na stronie Ministerstwa Rolnictwa w Irlandii:
http://www.agriculture.gov.ie/index.jsp?file=pets/travel.xml

ONLY DUBLIN AIRPORT
Zwierzęta można przewozić tylko na lotnisko w Dublinie.

WITH APROVED CARRIER
Możesz podróżować korzystając z approved carrier - listę znajdziesz klikając na link podany wyżej. Korzystając z usług uprawnionych przewoźników podnosisz koszty, ale masz mniej do załatwiania i większe prawdopodobieństwo, że wszystko się uda.

Koty, psy i fretki mogą podróżować DO IRLANDII TYLKO I WYŁĄCZNIE JAKO CARGO. NIE MA INNEJ OPCJI. Jest to bardzo smutne, bo zwierzęta znoszą to bardzo źle. Do wielu krajów zależy to tylko od linii lotniczych, ale w przypadku Irlandii - to wymóg tego kraju i elastyczność linii lotniczych nie ma tu znaczenia.

Approved carrier dla Polski to prom z Francji lub linie LOT-u / Centralwings.



Prom
Osobiście nie polecam promu, bo to wszystko strasznie długo trwa. Najpierw myślałam, że to dobry pomysł, bo mimo tego, że całość zajmie nawet 2 dni, to Zuza będzie cały czas ze mną, a nie zamknięta w jakimś ciemnym pomieszczeniu i umierająca ze strachu. Ale zmieniłam zdanie, bo na promie zwierzaki też są przewożone jako cargo, nie możesz być ze swoim kotem. Czyli i tak jedzie parę godzin jako cargo, a do tego dochodzi wiele godzin stresu w samochodzie czy autokarze.

Samolot
Tylko LOT / Centralwings. Zuzankę przewoziłam z Katowic - nie z każdego lotniska można latać ze zwierzętami. Wszystkie formalności załatwia przewoźnik - w moim przypadku był to pan Leszek Garczarczyk - lgarczarczyk@airtrans.com.pl (podaje maila, bo widziałam, że publikuje go na forach). Cały czas miałam z nim bardzo dobry kontakt mailowy i telefoniczny. Wszystkie formalności były załatwione prawidłowo, bez niemilych niespodzianek.



Bilety i ceny
Biletu nie możesz zarezerwować w dowolnej chwili - najwcześniej 3 tygodnie przed wylotem. Zakładając, że już mieszkasz w Irlandii - to bilet dla ciebie w 2 strony - około 800 zł.

Biletem dla kota jest numer listu przewozowego. Za przewóz zwierza płaci się w momencie nadania - w marcu była kwota 1700 zł.

Kot przebywa w specjalnej klatce, w której może swobodnie stać i się odwrócić. Ma dostęp do wody. Polecam włożenie do klatki jakiejś twojej rzeczy, malej koszulki czy czegoś w tym rodzaju, może twój zapach trochę kotka uspokoi.

W tym samym samolocie mogą lecieć inne zwierzęta, ale raczej nie psy.

Klatka jest przywiązana do ściany samolotu, żeby podczas turbulencji się nie przesuwała. W pomieszczeniu jest ciemno i chłodno (to wersja łagodna, myślę że jest raczej zimno). Huczy. Obniżone ciśnienie.

Odprawa
Kot musi być na cargo 3 godziny przed odlotem. Wypisuje się wtedy wszystkie dokumenty i... zostawia kociaka w magazynie. Nie zobaczysz go na lotnisku w Dublinie, dopiero w klinice w Lissenhall.

Teraz twoja kolej na odprawę i lecisz mając nadzieję, że kot jest w tym samym samolocie. Po wylądowaniu nie zobaczysz swojego kota, bo z płyty lotniska zabiera go wcześniej zarezerwowany kurier i zawozi go do kliniki w Lissenhall, gdzie sprawdzają dokładnie wszystkie dokumenty.

Leki uspokajające
Dla właściciela jak najbardziej :) dla kota odradzam. Ostatecznie nie podałam Zuzance żadnego leku (miałam w pogotowiu Sedalin i krople Gelsemium). Z kilku powodów. Taki lek trzeba najpierw przetestować "w normalnych warunkach". Zobaczyć jak zwierzę reaguje i jeśli dzieje się coś niewłaściwego - natychmiast zawieźć do weterynarza. Pamiętaj, że PODCZAS LOTU NIKT NIE MA DOSTĘPU DO KOTA, bo jest on w luku bagażowym.

Samolot leci średnio na wysokości 11-12 tys. metrów. Ciśnienie jest stworzone sztucznie i obniżone (jakby człowiek wszedł na Rysy). Leki uspokajające też obniżają ciśnienie - więc nawet jeżeli twój kot zareaguje dobrze na leki "na ziemi", to nie wiesz co będzie w powietrzu. Teoretycznie kot jest pod fachową opieką, ale nie w czasie lotu. Przed i po. Znam relacje osób, których ukochane zwierzęta nie przeżyły lotu - miały zawal.

Lek trzeba podać, kiedy kot jest spokojny, inaczej nie zadziała. Czyli zanim się zorientuje, że czeka go wycieczka. Mała szansa, że mieszkasz w Katowicach, więc "wycieczka" i stres kota zaczynają się, kiedy wychodzisz z nim z domu. Więc jeśli podasz kotu leki przed wyjściem z domu, a na lotnisko masz na przykład 2-3 godziny jazdy, to zanim odprawisz siebie i kota, leki i tak przestaną działać. Nie ma to wiele sensu szczerze mówiąc.

Po wylądowaniu
Dobrze być cały czas w kontakcie z kliniką, bo na lotnisku w Dublinie nikt nic nie będzie wiedział. Po wylądowaniu odbierz normalnie swój bagaż i jedź do kliniki. Nie idź na cargo, bo tam już kota nie ma.



WITH NO APPROVED CARRIER
Jeśli nie korzystasz z approved carrier, sam musisz zając się formalnościami.

Do Oddziału Projektów Specjalnych Ministerstwa Rolnictwa i Żywności (fax +353 1 607 2843) należy dostarczyć:
- Fotokopię paszportu / Zaświadczenia Weterynaryjnego
plus przednią stronę okładki oraz wypełnione Części od I do V włącznie. Na tej podstawie zostanie wydane wstępne zezwolenie na przewóz kota (musisz jeszcze uzupełnić część o badaniu ogólnym, leczeniu przeciwko kleszczom i tasiemcowi - 24-48 przed wylotem)

- pisemne potwierdzenie, że zwierzę będzie podróżowało w towarzystwie właściciela lub odpowiedzialnego za nie opiekuna (imię i nazwisko, adres oraz numer telefonu kontaktowego właściciela lub opiekuna)

- dane dotyczące lotu lub pisemne oświadczenie potwierdzające, że dane te zostaną dostarczone co najmniej 24 godziny przed podróżą

- zarezerwować kuriera, który przewiezie zwierzę do Szpitala Zwierzęcego w Lissenhall w celu przeprowadzenia kontroli

- zarezerwować badania w Szpitalu Zwierzęcym w Lissenhall

- pisemne potwierdzenie dowodzące, iż dokonano rezerwacji w Lissenhall oraz że wynajęty został odpowiedni kurier.

Koszt kuriera - 100 euro
Kontrola w w Lissenhall - 100 euro (w normalnych godzinach pracy, poza normalnymi godzinami pracy koszty ekstra)



LISSENHALL VETERINARY HOSPITAL
Po wylądowaniu w Dublinie i odebraniu bagażu pojedź prosto do kliniki. W międzyczasie możesz tam zadzwonić i zapytać, czy z kotem wszystko w porządku.

Klinika jest jeszcze dalej od centrum niż lotnisko, ale innej nie ma. W klinice płacisz i odbierasz swojego kociaka. Zuzanka nie wyglądała najlepiej, chyba mnie nawet nie poznała. Była tak przerażona, że już nawet nie miauczała, nie miała siły.

Adres kliniki:
Lissenhall Veterinary Hospital
Swords,
Co. Dublin.
Tel: 01 8900375
Email: info@lissenhallvet.ie
http://www.lissenhallvet.ie

TRANSPORT DO DOMU
Najlepiej poproś przyjaciół, żeby przyjechali po ciebie samochodem.

Autobus - to zależy tylko od kierowcy, może się zgodzić przewieźć kota albo nie. Z Swords do centrum jeździ tylko jeden autobus - 41, ale przystanek jest daleko od kliniki.

Taksówka - jeśli nie masz zmotoryzowanych przyjaciół, to najlepsza opcja. Koszt na lotnisko to około 20 euro, wiec z kliniki do centrum nie powinno być więcej niż 40 euro.

Na mapie poniżej zaznaczyłam City Centre, Dublin Airport i Klinikę w Lissenhall:

Link do Mapy Google

W DOMU
Już w samochodzie zobaczyłam, że Zuzka ma poranione przednie łapy. Prawdopodobnie próbowała wydostać się z klatki i wyłamała sobie wszystkie przednie pazurki. Łapy były zakrwawione, resztki pazurków sterczały z pochewek posklejane z sierścią i krwią. W klinice nawet tego nie zauważyli. Miałam dość.

Parę dni później wysłałam maila z info i do Katowic i do kliniki, ale nie sądzę, żeby to cokolwiek zmieniło. W każdym razie obetnij swojemu kotowi pazurki tak krótko, jak to możliwe. Zadzwoń do kliniki przed wylotem i poproś żeby dokładnie sprawdzili łapy twojego kota i ewentualnie je opatrzyli.

Zuzka tylko pila przez pierwsze 2 dni. Nie jadła i nie załatwiała się. To jest wielki szok dla zwierzaka, więc jeśli nie musisz go ze sobą zabierać - nie rób tego.

TERAZ
Zuzka jest wesoła, zdrowa i zadowolona. Uczy się angielskiego :)

wtorek, 20 listopada 2007

Jak przewiezc kota do Irlandii cz. I

Jak przewieźć kota do Irlandii - Paszport

W lutym tego roku przeprowadziliśmy się do Irlandii. Oczywiście razem z Zu - ale o ile przeprowadzenie nas i naszych rzeczy było dziecinnie proste, o tyle przeprowadzka Zuzanki okazała się bardziej skomplikowana.

Informacje na różnych stronach internetowych są niekompletne i trudno je złożyć w całość, dlatego też poniżej opisuję wszystko tak dokładnie, jak to możliwe. Jeśli macie dodatkowe pytania - chętnie odpowiem.

Podczas przewożenia kotów (psów, fretek) do Irlandii (UK) NIE STOSUJE SIĘ ŻADNEJ KWARANTANNY, trzeba za to SPEŁNIĆ ŚCIŚLE OKREŚLONE WYMAGANIA. Poniższe informacje dotyczą Irlandii.

Jak przygotować siebie i kota?



Przede wszystkim zadbaj o zdrowie swojego kota (i swoje). Jeśli masz jakieś niedokończone sprawy zdrowotne, załatw je koniecznie w Polsce, np. jeśli rozważasz kastrację swojego kota - zrób to w Polsce, nie zostawiaj na później. W Irlandii opieka medyczna ludzi i zwierząt jest dużo droższa i słabszej jakości.

Na całą operację będziesz potrzebować jakieś 7 miesięcy czasu i około 4-5 tys zł.

CHIP I PASZPORT



Twój kot musi mieć chip i paszport, który jest wydawany tylko przez uprawnionych lekarzy weterynarii. Lista lekarzy jest dostępna na stronie Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej:
http://www.vetpol.org.pl/paszporty.htm

Dzięki chipowi i paszportowi twój kot będzie miał dowód identyfikacji, tożsamości. Zakładanie chipa to nieprzyjemny, ale szybki zabieg. Polega na wstrzyknięciu w skórę kota mikrochipa z numerem identyfikacyjnym. Na granicy przykładają do szyi zwierza skaner i sprawdzają numer, który się wyświetla na skanerze z tym wklejonym w paszporcie. Dlatego upewnij się 2x u weterynarza, u którego zakładasz chip, że numery na skanerze i w paszporcie są takie same.



Są różne rodzaje chipów, na granicy uznają tylko te, które spełniają normy ISO standard 11784 or Annex A to ISO standard 11785. Akceptują tylko te, ponieważ mają takie skanery. Jeśli twój kot ma inny model chipa, musisz dostarczyć własny skaner. Nie wiem dokładnie, jaki jest koszt takiego skaneru, ale podobno około 800 zł.

Jak sprawdzić, czy chip jest zgodny z powyższym ISO? Szczerze - nie dowiedziałam się tego. Generalnie jest to najbardziej popularny i uniwersalny model. Na pudelku chipa nie ma informacji, z jakimi standardami ISO jest zgodny. To, co zrobiłam, to odwiedziłam 3 różnych weterynarzy, żeby sprawdzić czy ich skanery widzą chipa. Widziały i wszyscy twierdzili, że to właśnie te zgodne z ISO. Ale pewności nie miałam.

Po wszczepieniu chipa można wyczuć malutki kształt pod skórą na szyi. Jeśli pewnego dnia tego nie wyczujesz, to jest możliwe, że chip się przemieścił albo kot go zgubił. Zdarza się to niezmiernie rzadko, ale Zuzce się zdarzyło - zgubiła pierwszego chipa. Lekarz nie mógł w to uwierzyć, nawet zrobił Zu rentgen - co tylko potwierdziło, że chip zniknął.

Sprawa jest o tyle poważna, że jeśli się okaże, że masz już wszystkie formalności załatwione, a kot zgubi chip, to musisz załatwiać wszystko od początku, ponieważ nie masz dowodu, że twój kot spełnia te wszystkie wymagania.

Po wszczepieniu chipa, lekarz zakłada kociakowi paszport. W paszporcie jest numer chipa, imię i data urodzenia kota, rasa, adres wlasciciela - takie podstawowe informacje. Założenie chipa i paszportu to koszt jakichś 100 zł.

SZCZEPIONKA PRZECIWKO WŚCIEKLIŹNIE
Kiedy kot ma już chip i paszport, zaszczep go przeciwko wściekliźnie. Wpis i naklejka szczepionki musi być wklejona do paszportu, a obok wpisana data szczepienia. Jest to jedyna prawidłowa kolejność. Nie możesz najpierw zaszczepić kota, a potem wyrobić mu paszport, bo wpis o szczepionce musi być w paszporcie. Nawet jeśli lekarz zaproponuje ci, że przepisze datę szczepienia z wcześniej używanej przez ciebie kociej książeczki zdrowia, to się na to nie zgadzaj. Na granicy sprawdzą datę wydania paszportu i datę szczepienia. Jeśli data szczepienia będzie wcześniejsza, niż data założenia paszportu, cofną twojego kota na granicy. Urzędnicy muszą mieć dowód, że to właśnie twój kot otrzymał szczepionkę. A jeśli szczepionka była zastosowana przed założeniem chipa, taki dowód nie istnieje.

Jaka szczepionka? Są oczywiście bardzo różne, Zuzanka dostawała Rabisin.



Masz już chipa, paszport i szczepionkę - co dalej?

BADANIA LICZBY PRZECIWCIAŁ
Do większości krajów europejskich te trzy rzeczy wystarczą. Do Irlandii niestety - musimy jeszcze wykazać, że organizm kota przyjął szczepionkę i wytworzył odpowiednią liczbę przeciwciał.

Takie badanie możemy zrobić najwcześniej miesiąc po przyjęciu szczepionki. Żeby zrobić to badanie:
- idziesz do weterynarza, najlepiej tego samego, u którego wcześniej załatwiałeś szczepionkę i prosisz o pobranie próbki krwi do badania na liczbę przeciwciał
- datę pobrania krwi weterynarz wpisuje do paszportu - jest to bardzo istotna data, bo gdy badania wyjdą ok, to najwcześniej 6 miesięcy od daty pobrania krwi, twój kot może wjechać na teren Irlandii
- jeśli twój weterynarz ma taka usługę, to wyśle próbkę krwi kota do jedynego miejsca w Polsce, które jest uprawnione do wykonywania badan.



To miejsce to:
National Veterinary Research Institute
Al. Partyzantow 57
PL- 24-100 Pulawy
Tel / Fax: 00 48 81 886 30 51/ 25 95
E-mail: jfzmudzi@piwet.pulawy.pl
http://www.piwet.pulawy.pl

Badanie kosztuje jakieś 300 zł plus koszt wysyłki próbki krwi przez lekarza (ok. 50 zł). Po wysłaniu próbki czekasz ok. 3 tygodnie, aż ci przyślą certyfikat. Dokładnie sprawdź wszystkie szczegóły w certyfikacie - bo kiedy dostałam certyfikat dla Zuzanki, to wszystko tam było złe - numer paszportu, zamiast kot - pies, zamiast female - male - błąd na błędzie. Ale liczba przeciwciał ok :) Zadzwoniłam do Puław i wszystko mi poprawili, nie było problemu. Ale jak nie sprawdzisz i to jesteś w kłopocie :(

Jaki ma być ten poziom przeciwciał? Co najmniej 0.5 IU/ml. Nie jest to jakiś megawynik i raczej się nie zdarza, żeby kot miał niższy. jeśli jednak tak się zdarzy - to trzeba go znowu zaszczepić, poczekać miesiąc, pobrać próbkę i wysłać do Puław.



Podobno wysłanie próbki do Niemiec jest tańsze i szybsze, ale nie sprawdzałam, więc nie rekomenduję :)

Na tej stronie jest dokument z aktualnymi adresami miejsc uprawnionymi do wydawania certyfikatów:
http://www.vetpol.org.pl/paszporty.htm

Z certyfikatem idziesz do weterynarza, który wpisuje wynik do paszportu. Co dalej?

LECZENIE PRZECIWKO TASIEMCOWI I KLESZCZOM plus BADANIE OGÓLNE
To się załatwia 24-48 godzin przed odlotem. Ponieważ jest wymóg godzinowy, w paszporcie musi być wpisana data wizyty i leczenia z godziną.

W preparacie przeciwko tasiemcowi powienien byc praziquantal.

To wszystkie formalności związane z poprawnym wypełnieniem paszportu - zapraszam do części drugiej, gdzie znajdziesz informacje o transporcie.

Przy okazji polecam strone Ministerstwa Rolnictwa w Irlandii - to bylo moje glowne zrodlo informacji:
http://www.agriculture.gov.ie/index.jsp?file=pets/travel.xml