
Spełnisz marzenia swojego kociaka, jeśli będziesz mu podawać kompletne, zbilansowane suche karmy, np. Purina ProPlan, Eukanuba. Kot powinien mieć tą karmę zawsze dostępną, podobnie jak świeżą wodę. Tak karmiony od maluszka nie będzie się rzucał na jedzenie i pożerał wszystkiego od razu, tylko chrupnie sobie parę razy dziennie w zależności od potrzeby.
Oprócz tej karmy nie musisz kociakowi podawać nic więcej – żadnych witamin, mokrej karmy, czy już absolutnie jedzenia dla człowieka. Ewentualnie dla rozrywki może mieć dostępną specjalną trawę.
Sucha karma nie tylko jest świetnym pożywieniem – również oczyszcza zęby i zapobiega osadzaniu się na nich kamienia. Takie karmy są dostępne u weterynarza lub w sklepach zoologicznych.

Nie polecam karm dostępnych w hipermarketach – na przykład szeroko reklamowanych karm typu Whiskas czy Kite Kat. Wbrew reklamom nie są to karmy najlepsze dla twojego kota. Często zawierają substancje, które uzależniają zwierzaka i później trudno go przestawić na wartościowe pożywienie.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że karmy zbilansowane są dużo droższe, ale ponieważ zawierają więcej substancji odżywczych kot je po prostu mniej. Na przykład Zuza zajada 1,5 kg Puriny ponad miesiąc. I to jej jedyne pożywienie.